Autor |
voytecs
Great White Dope
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
Pon 19:54, 03 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Jeśli chodzi o "hejsusa", to jest to hiszpańska wymowa imienia Jezus. Ale nie wiem czemu najpierw jest po angielsku, a potem po hiszpańsku, tak jakby to było inne imię.
A tu parę innych, drobnych poprawek (będzie nie po kolei, tak jak mi do głowy przyjdzie):
W zwrotce z "Footloosem" zmieniłeś formę na pierwszoosobową, powinna być druga. W ogóle "thou" jest starą formą zaimka "you", którego już się dzisiaj raczej nie używa. Podejrzewam, że to wyrażenie "thou shall" Jimmy zaczerpnął z Biblii, pewnie tam było to używane. Na siłę mogłoby to być coś w stylu: "Zaprawdę powiadam wam... blabla".
Z siostrami Olsen chodziło chyba o to, że będziemy w stanie się im oprzeć.
Tu jest też mały błąd związany z tą pierwszą osobą: "Siedziałbym i kręcił się i mógłbym się nawet zamienić (albo pohandlować) żoną". Po zamianie na drugą chodziłoby o to, że adresat tekstu (znaczy się chyba my...) byłby na każde skinienie Jima: usiądziemy, obrócimy się jak wytresowani, a nawet zamienimy się z nim żoną :lol:
Wiem, że się trochę czepiam, ale w pierwszej zwrotce powinien być raczej czas dokonany, tzn. "dodałbyś", "zrobiłbyś" (chodzi o film"). I myślę, że Jimmy, jako że mówi o sobie jako o Bogu zwraca się do wszystkich, czyli to by oznaczało liczbę mnogą: "dodalibyście" itd.
Kolejne moje czepialstwo: "Jeśli byłbym Bogiem to jest to, co chciałbym robić, nieba nie..." Przetłumaczyłbym to jako "Gdybym był Bogiem tak bym zrobił: nieba/niebo/niebu nie..."
Jeśli chodzi o znaczenie tego wersu, to to co aDRi napisał myslę że jest dobre. Ale jest też alternatywa: mogłoby tu chodzić o postawę i wartości, które są tu symbolizowane przez piekło i niebo. Czyli poparcie dla piekła, grzechu itd. i zaprzeczenie ideałowi Boga, bycia dobrym itd. (bardzo podobne przesłanie jest zresztą w Asleep At The Wheel).
Linijkę "Jeśli byłbym Bogiem wziąłbym gromadę niewolników żeby wszystko robili" zrobiłbym tak: "Jeśli byłbym Bogiem nakazałbym bandzie niewolników odwalać całą robotę". To by szczególnie dobrze pasowało do kolejnej linijki, tej z lesbijkami, gdzie możemy wyobrazić sobie Jima jako rzymskiego cesarza, leżącego rozłożonego na kanapie, któremu lesbijki przyśpiewują i karmią go winogronami. Trzeba być bogiem żeby mieć takie luksusy. (Tylko ta Norwegia cały obraz psuje. Chociaż?)
I ostatnia zwrotka. Wszystko jest tu z serii czepialstwa, albo nawet megaczepialstwa Nie musicie w ogóle na nie zwracać uwagi, dot. bardziej stylistycznej kwestii, niż tłumaczeniowej.
A kiedy ukrzyżują moją zapryszczoną dupę
powiem im, że odnalazłem Jezusa który powinien ich odrzucić (rozumiem to w sensie wiary, Kościoła)
Używa imienia Jesus i kradnie kołpaki od samochodów
Och Jezu, czy mogę pożyczyć twój łom?
By wyjąć te cholerne gwoździe bo zaczynają mnie ranić
Ukrzyżowany, a wszystko co miałem to ten zawszony T-shirt
"Nie mogę uwierzyć że to nie masło" - będę tak śpiewał gdy będę biczowany
Tak, to jest to co bym robił gdybym był Bogiem (o tym już pisałem wcześniej)
Więc głosuj na mnie na Zbawiciela a pójdziesz do nieba
Twój nieudaczny Pan jest jak Kevin Spacey w Siedem
Ze swoimi strasznymi pogróżkami prosto z piekła
Nie nauczysz starego Boga nowych sztuczek
Lecz czy byłbym dobrym Mesjaszem z moim niskim poczuciem własnej godności?
Jeśli nie wierzę w siebie czy to byłoby bluźnierstwo?
Spróbuj (wydaje mi się, że "Just sport some... " jest użyte tu właśnie w tym sensie, żeby spróbować znaleźć i podać przykład kogoś...) wystawić kogoś marnie (może mniej?) świętszego niż twoja fasada (być może chodzi tu o powierzchowność w sensie wiary, czyli takie pozorowanie się na pobożnego i świętego)
Tak, to jest to co bym robił jeśli byłbym Bogiem (o tym już pisałem wcześniej)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez voytecs dnia Pon 19:58, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|