Autor |
majsza
Bloodhound Gangster
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdynia
Pią 12:30, 18 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Przesłuchałem płytkę w drodze do pracy (nie było trudne, skoro połowę już znałem ).
1. MDSTFP - mój faworyt jak na razie, z pazurem, punk rock godny I hope you die czy piosenek z HF. Powinni zrobić to singlem!
2. Dimes - znośny kawałek, ale zdążył mi się trochę znudzić
3. American Bitches - j.w., choć lepszy od Dimes
4. Chew Toy - moim zdaniem najsłabszy utwór, bez szału
5. Uncool As Me - świetny, Weezerowy kandydat na rockowego singla jeśli nie 1. piosenka
6. Clean Up... - też mi się mega podoba, do dziś mi się nie znudził
7. Diary Of A Stranger - mistrzowski pastisz synthpopu IMO musowo powinni zrobić z tego singiel i klip jako drugi po MDSTGP/Uncool As Me
8. Socially Awkward Penguin - chyba najbardziej nostalgicznie brzmiąca piosenka, niesamowite, że zespół idiotów w piosence z debilnym tekstem zrobił taką smutną piosenkę
9. Think Outside The Box - niezły rap Jimowy, takie Shut Up tej płyty
10. We're gonna bring the party to you - fajnie, że jest Q w końcu, szkoda, że tak go mało na całej płycie. Sam kawałek się zapowiadał nieźle, a ostatecznie jest tylko dobry. Ale powinni tym otwierać koncerty, na żywo może być o wiele lepszy.
11. Bumblebees - meh, po paru pierwszych sekundach myślałem, że będzie to coś jak Bamthem, ale niestety szybko się kończy acapella, a ostatnie 10 sekund jest słabe, najgorszy skit ever jaki BHG zrobiło
Generalnie, na gorąco - 7/10. Zobaczymy czy mi płyta siądzie mocniej po kilku odsłuchach.
Co by nie było, jarałem się jak pojebany jak jechałem dziś do pracy i słuchałem płyty Przy pierwszej piosence miałem ciary prawie całą piosenkę #bhgponadzycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Pią 15:16, 18 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
A ja poczekam aż płyta mi przyjdzie:p
Bo jak ściągnąłem hefty fine to troche zalowalem
Liczę ze do wigiili poczta ja dostarczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
ballang
Monkey Boy
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Pią 21:03, 18 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
1. MDSTFP - jest naprawdę ok. Dużo zabawy Aż idzie chęć do śpiewania.
8. Socially Awkward Penguin - zaskakuje pozytywnie. Rzeczywiście dużo kombinowanego tekstu.
9. Think Outside The Box - jak duża część wcześniej wydanych utworów. Typowo komputerowa. Słychać jakby sample "Balls out"
10. We're gonna bring the party to you - to musi być otwarcie dobrego koncertu w Polsce Tej rap bitwy Q i Jim brakowało.
11. Bumblebees - kurrr. wybrałem akurat ten numer co Jim(nie spoileruję o jaki chodzi) Niezłe!
Piosenki typowo gitarowe na plus. Reszta to dużo komputera. W sumie w jednej(?) piosence tylko Q występuję, a szkoda bo lubię jak śpiewa z Jimem. Mam wrażenie, że spokojnie mogłaby być to druga część płyty "Hefty Fine".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Pies XVI
Fan dody
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Sob 15:34, 19 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Słucham właśnie pierwszy raz.
Trochę to bez sensu ładować na jedną płytę rockowe rzeczy i elektroniczne eksperymenty Popa. Mógł wydać solową płytę elektroniczną, albo po prostu 2 płyty BHG. Nie klei się to, brzmi jak składanka (bardziej niż Hefty).
Poza tym płyta jest ok. Jest TEN humor, momentami TO brzmienie.
Q to na tej płycie tylko gość i trochę to boli.
Ale nie jest źle.
Szkoda, że wydaje się jakby ta płyta w ogóle nie wychodziła.
BHG wydają pierwszy album od 10 lat, a mam wrażenie, że wie o tym garstka osób.
I btw, wie ktoś kto gra na perkusji na tej płycie? (dużo jej i tak nie ma).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
voytecs
Great White Dope
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
Sob 18:29, 19 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
1. MDSTFP - Wow. Nie sądziłem że po tylu latach obijania się i sprawiania wrażenia że muzykę mają już w dupie uda im się nagrać taki kawałek - tak energiczny, melodyjny i zabawny - jak za dawnych czasów Idealne otwarcie płyty.
2. Dimes - Jak dla mnie najsłabsza część płyty, mogłoby tego w ogóle nie być. Od jego premiery nie udało mi się do niego przekonać.
3. American Bitches - Jak większość tych już wypuszczonych piosenek zdążyła mi się osłuchać. Gdybym słuchał jej na tej płycie po raz pierwszy to pewnie bym chwalił, a tak będę raczej ją przełączał
4. Chew Toy - Dla mnie istnieje tylko Toy Selectah Remix - pownni nim zastąpić oryginał na płycie.
5. Uncool As Me - Obok MDSTFP drugi taki lekki, melodyjny poprockowy kawałek, jeden z najmocniejszych punktów płyty No i jaki featuring Coś mi się zdaje że Jim tym sposobem spełnił jakieś swoje młodzieńcze fantazje, bo od dawna za nim ten NSYNC chodzi
6. CUIAS - Od premiery tej piosenki do dzisiaj nie znudziła mi się - to mówi samo za siebie
7. Diary of a Stranger - Im więcej słucham tym bardziej mi się podoba I będę jej bronił jako powrotu do samych korzeni BHG
8. Socially Awkward Penguin - Jest i trochę emo na płycie, spoko Fajnie się słucha, najbardziej ze wszystkich piosenek na płycie pasuje mi do HF.
9. Think Outside The Box - Niezbyt wierzyłem, gdy Jim obiecywał coś hiphopowego, a tu proszę Ostatnim razem coś w tym stylu słyszeliśmy chyba na HfB, 15 lat temu Duuuży plus
10. We're Gonna Bring the Party to You - Jedno słowo przychodzi mi do głowy, gdy tego słucham: ZA-JE-BIS-TE. O to chodziło, takie BHG kocham, na to czekałem. Więcej chcę tego. Mi najbardziej kojarzy się z Beastie Boys No i jak na BHG to wydaje mi się że instrumentalnie całkiem ciekawie (ten bas...)
11. Bumblebees - Bez komentarza
No więc w skrócie - mimo słabszych punktów, przyłączam się do jarających się Hard-Offem Słabe punkty są, ale na pocieszenie można powiedzieć, że to te punkty, które znamy już od kilku miesięcy, i do których istnienia zdążyliśmy się przyzwyczaić - wszystko co nowe zasługuje na jaranie się
Podoba mi się w tej płycie to, że nie potrafię zdecydować, która z piosenek jest najlepsza. Mamy MDSTFP, mamy WGBtPtY, jest DoaS no i CUIAS i Uncool as Me, które mimo że już się trochę osłuchały, nadal są świetne
Co do zarzutów o elektronikę - nie oszukujmy się, ona była właściwie zawsze częścią BHG. Ok, nie było jej na UYF i OFBC, ale była w BCh 8 i na HfB i HF. Oni zawsze zdradzali synthpopowo-techno ciągotki - nie tylko na płytach, ale też na koncertach
Najgorsze jest wiadomo co: to, że płyta jest tak krótka i tak mało jest kawałków nowych. Poza tym pamiętam, jak Jim zastanawiał się, czy nowych piosenek nie wypuszczać co jakiś czas w necie pojedynczo, zamiast tradycyjnej płyty. Już wtedy miałem co do tego duże wątpliwości i niestety przykład HO te wątpliwości rozwiewa - to był zły pomysł. Pierwszą piosenkę z płyty wypuścili - jeśli dobrze pamiętam - w sierpniu zeszłego roku i do premiery płyty zrobili podobnie z połową jej zawartości - zamieszczając w necie co parę miesięcy jedną piosenkę. W efekcie w dniu premiery dostajemy właściwie pół-płytę i wrażenie czegoś nowego też jest takie połowiczne
No nic, w każdym razie teraz pozostaje czekać na jakąś szerszą promocję, teledyski i przede wszystkim na trasę koncertową
Krótko podsumowując - myślę że dostaliśmy wszystko to, o co chodzi w BHG - tyle tylko, że w skromnej i do tego dawkowanej przez ponad rok dawce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Nie 0:28, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
zgadzam się z voytecs w 100%.
Dimes najsłabsze. co prawda nie wiem jak 4 inne piosenki ale z tego co czytam to super.
Jest jednak garść hip hopu.
no z N'Sync to to samo pomyslałem. Na żywo na pewno Q będzie ten tekst śpiewał.
Koncerty będą bo Jared na FB napisał, ze trasa raczej będzie
Chew Toy ratuje się sposobem śpiewania Jima i tekstem
Nie wiem czy dobrze słyszę tekst w Diary..."...So people think it's gross but really good on toast"???
No szkoda, że tylko 10 piosenek ale więcej niż na Hefty Fine.
Clean Up jest rewelacyjne, przypomina bardzo utwór sprzed 15 lat "The choice is yours"
gdyby płyta miała te 12-13 piosenek to jeszcze by się przetrawiło jakoś te wypuszczone wcześniej. Dobrze że wypuścili te najgorsze i jakoś łatwiej ten rok było przeczekać
Ja chcę teledyski !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Pies XVI
Fan dody
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Nie 1:14, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
"We're Gonna Bring The Party To You", to chyba najlepszy numer na płycie.
Ja "Dimes" lubię głównie za tekst i za wysoki bas (ciekawe czy to Jarred, czy Pop).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
majsza
Bloodhound Gangster
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdynia
Nie 10:18, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Ja jeszcze dodam parę zdań po kilkukrotnym przesłuchaniu mogą być małe spoilery (to tak do aDRiego pisze )
MDSTFP nadal dla mnie najlepsze, idealne wejście w płytę.
Diary Of A Stranger wespół z CUIAS stanowią najlepsze z tych najbardziej elektronicznych piosenek - pierwsza idealnie naśladuje synth pop z 80s i do tego świetna jest ta gra słów Diary/diarrhea, np. w refrenie - "Barfing into the toilet full of a strangers diary/diarrhea" - ja to rozumiem na 2 sposoby:
1. chyba każdy ma tak, że czasem na kiblu mamy jakieś przemyślenia itp. - to jest taka metafora "rzygania" na czyjeś głebokie przemyślenia = ośmieszanie new wave i wszystkich tych piosenek o miłości z 80s. W tym przypadku "toilet" to zbiór tych piosenek
2. znaczenie dosłowne czyli rzyganie do kibla pełnego sraki, co musi być jedną z najgorszych rzeczy ever
Socially Awkward Penguin nabiera u mnie mocy. Generalnie z tego co słyszę, to piosenka o friendzonie opisana za pomocą takich awkward rzeczy. Rivers Cuomo i reszta z Weezer spokojnie mogłaby tę piosenkę nagrać
Naszło mnie też dziś odnośnie American Bitches, że outro to ge-nial-na metafora tego, że w USA jest wolność, a Arabowie tej wolności nie mają za bardzo. O co chodzi? Ano:
"Where I come from bras are boobie traps and soft targets have a bikini wax" - Jim naśmiewa się z tego, że Arabowie słysząc "pułapka" albo "miękki cel" widzą jakieś bomby, operacje wojskowe itd., a Jim jako wolny Amerykanin słysząc te słowa jako pułapkę widzi staniki które są więzieniem dla cycków, a miękki cel to dla niego laski z depilacją bikini (nie mają włosów, więc przyjemniej się w nie "wchodzi", stąd soft ).
Think Outside The Box to chyba jakaś moralizatorska opowieść o tym, że dawanie dupy gwiazdom to słabo opcja Pointą tutaj jest lekko zmodyfikowana wypowiedź J. F. Kennedy'ego, gdzie ze słowa "country" ucięto "-ry" co daje słowo "cunt" Całość zatem brzmi dość zabawnie - "Pytaj nie o to co cipka może zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla swojej cipki". Coś na zasadzie zamiast zastanawiać się ile kobieta może ugrać satysfakcji dając dupy, niech przemyśli co może zrobić żeby dbać o siebie i swoją cipkę (np. nie złapać kiły).
Nie mam pojęcia o co chodzi w Bumblebees
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez majsza dnia Nie 10:22, 20 Gru 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Autor |
ballang
Monkey Boy
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Nie 15:47, 20 Gru 2015
|
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Nie 16:37, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
ballang napisał: |
Nie chcę spoilerować, bo @aDRi nie przesłuchał płyty, a to admin i nie ma co się narażać
|
tyle lat i jeszcze szacun na dzielni jest
ale kusi strasznie a do czwartku na pewno jej nie usłyszę bo jutro wybywam do Katowic, i wrócę dopiero na wigilię
piszcie spokojnie, nie będę czytał na razie tego tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
majsza
Bloodhound Gangster
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdynia
Nie 16:52, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
ballang napisał: | majsza napisał: |
Nie mam pojęcia o co chodzi w Bumblebees |
Wsłuchaj się w końcówkę. Jest tam taki Easter Egg(pytanie do Ciebie i odpowiedź) i o to w tym wszystkim chodzi Praktycznie na każdej płycie było coś takiego. |
Ale mi chodzi o tą część acapella nie czaję jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
voytecs
Great White Dope
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
Nie 21:15, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
majsza napisał: | Think Outside The Box to chyba jakaś moralizatorska opowieść o tym, że dawanie dupy gwiazdom to słabo opcja Pointą tutaj jest lekko zmodyfikowana wypowiedź J. F. Kennedy'ego, gdzie ze słowa "country" ucięto "-ry" co daje słowo "cunt" Całość zatem brzmi dość zabawnie - "Pytaj nie o to co cipka może zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla swojej cipki". Coś na zasadzie zamiast zastanawiać się ile kobieta może ugrać satysfakcji dając dupy, niech przemyśli co może zrobić żeby dbać o siebie i swoją cipkę (np. nie złapać kiły). |
To wiadomo teraz co znaczy "box" w tytule
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
ballang
Monkey Boy
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Nie 21:26, 20 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Jest już większość tekstów: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Wto 21:31, 22 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
płyta dotarła do domu...ale w Częstochowie będę dopiero w Wigilię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Czw 15:50, 24 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
słucham
początek We're gonna bring the party....CIARY
trochę rozczarował mnie outside the box po pierwszym przesłuchaniu....
My dad's rewelacyjne...ale to było wiadome.
Pingwin...WOW...super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Czw 21:08, 24 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Jak ta płyta nie wyjdzie wznowiona przez jakąś wytwórnię jak OFBC to będę w szoku.
MDSTFP genialne....zwłaszcza końcówka
singiel powinien być z klipem obowiązkowo..
pewnie Was interesuję jak to z tworzeniem kawałków na nowej płycie. Nic nowego, tak jak na Hfety Fine. Jeden nr robiony z Q, Jaredem i Danielem.
Przypomnę na Hefty było tak:
1. Balls Out - Jim & Lupus
2. FUCK - Jim & Jared
3. Something Diabolical - Jim & Q.
tutaj mamy tak:
1. MDSTFP - Jim & Jared
2. Penguin - Jim & Daniel
3. We're Gonna bring the party - Jim & Q
pozostałę tylko Jim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aDRi dnia Czw 21:09, 24 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
majsza
Bloodhound Gangster
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdynia
Czw 22:13, 24 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Czyli Yin w zasadzie tylko nomen omen odbębnił partie, które wymyślił Jim? Myślałem, że perkę w SAP albo MDSTFP bankowo on sam ogarnął, bo całkiem solidnie łupie tam momentami.
A to, że Daniel miał duży udział przy SAP to tak myślałem - dużo tam niestandardowych akordów, no i jak już wspominałem strój gitar jest niższy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
aDRi
Admin
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 3091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Częstochowa / Katowice
Pią 12:00, 25 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
Jim pewnie na kompie obmyślił perkę i Yin pewnie ją ogarnął do zagrania.
w Pingwinie gitarka zalatuje mi trochę z "A"
nie wiem czy Daniel był tam odpowiedzialny za tworzenie muzyki ale pewnie po trochę tak bo jest mega utalentowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
ballang
Monkey Boy
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Pią 14:25, 25 Gru 2015
|
|
Wiadomość |
|
aDRi napisał: |
Przypomnę na Hefty było tak:
2. FUCK - Jim & Jared
tutaj mamy tak:
1. MDSTFP - Jim & Jared
|
No właśnie. To jest ta różnica. Jeśli dobrze pamiętam to Jared napisał też tekst do FUCK. Więcej takich piosenek, bo wychodzi taka solowa płyta Jimma Jak będzie im się chciało to może jeszcze rzucą na pożegnanie jedną płytę taką właśnie, gdzie teksty i muzykę tworzą wszyscy.
P.S. W śr oglądałem po raz kolejny 8 milę i aż się miło zrobiło jak leciało "FWB". To pokazuje jaki wpływ miał ten zespół na Amerykę i aż szkoda, że powoli ten ogień wygasa Już nie chcę im radzić co zrobić jak konar nie płonie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|